Z prędkością 70 km/godz. będzie można jeździć na dwujezdniowym odcinku al. Sikorskiego, oraz na całej długości alej: Armii Krajowej i Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego. "Siedemdziesiątka" zostanie także wprowadzona na niemal całej ul. Krakowskiej i na części ul. Lwowskiej.
Propozycję podwyższenia dopuszczalnej prędkości na rzeszowskich wylotówkach rozważyła wczoraj Miejska Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Pomysł został zaopiniowany pozytywnie. Teraz policja określi dokładnie, na których odcinkach mają stanąć znaki "70". Przygotowania do zmian rozpoczęto już w miejskim Zarządzie Dróg i Zieleni w Rzeszowie.
Projekt organizacji ruchu
- Niezwłocznie po podjęciu decyzji przez prezydenta miasta Rzeszowa przystąpiliśmy do przygotowań w celu jak najszybszego jej wdrożenia - informuje Grzegorz Dyś, dyrektor MZDiZ. - Konieczna będzie zmiana działania sygnalizacji świetlnej. Obecnie jest ona skoordynowana dla prędkości 50 km/godz. Sterowniki zostaną przeprogramowane tak, by samochody jadące 70 km/godz. trafiały na kolejnych skrzyżowaniach na zielony sygnał.
Konieczne będzie też przesunięcie znaków drogowych. Dla prędkości 70 km/godz. muszą być one umieszczone 150 - 200 m przed miejscem, o którym ostrzegają. Różne znaki nie mogą być też zbyt blisko siebie. Dla prędkości powyżej 60 km/godz. minimalna odległość między nimi wynosi 20 m.
Warszawska i Podkarpacka
Wielu Czytelników wskazuje, że „siedemdziesiątka" powinna też być dopuszczona na ulicach Warszawskiej i Podkarpackiej.
- Za kilka tygodni rozpoczniemy przebudowę ul. Warszawskiej - wyjaśnia Grzegorz Dyś. - Zwiększenie dopuszczalnej prędkości na tej ulicy będzie możliwe po zakończeniu prac. To samo dotyczy ulicy Podkarpackiej. Tam jednak zakończenie remontu nastąpi w przyszłym roku. <www.naszemiasto.pl>