Od połowy lipca za palenie w miejscu objętym zakazem, na przykład w szpitalu czy szkole, mandat wystawić może także sanepid (dotychczas policja lub straż miejska).
Tak samo jest w przypadku dopuszczenia do palenia w
takich miejscach, lub nie oznakowania miejsca, w którym można palić.
-
To ostatnie "wykroczenie" może kosztować pracodawcę nawet 2 tys. zł - mówi
Dorota Gibała, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej
w Rzeszowie.
Zgodnie z nowelą rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów mandatem karnym
inspektorzy sanitarni ukarzą także za wprowadzanie do obrotu detergentów
bez wymaganego oznakowania lub niewłaściwie oznakowanych.
Podobnie będzie w sytuacji, gdy producent lub
importer nie umieści na opakowaniu wymaganych informacji. Na kary ze
strony inspekcji sanitarnej mogą narazić się także ci przedsiębiorcy,
którzy wprowadzają źle oznakowane substancje niebezpieczne lub
pojemniki, w których są one przechowywane.
Źródło: www.resinet.pl