W rzeszowskich galeriach handlowych trwa szczyt letnich wyprzedaży

Dział: Rzeszów

Sukienka przeceniona ze 114 na 39 zł, męska koszula z 80 na 30 zł, a sportowe tenisówki za 10 zł. Takie okazje można upolować na letnich wyprzedażach w rzeszowskich galeriach handlowych.

Chętnych na tanie kupowanie jest wielu. W galeriach tłumy jak przed świętami.

- Na jednej rzeczy można oszczędzić nawet kilkadziesiąt złotych. Dlatego celowo czekam do lipca i przed letnimi obniżkami nawet nie wchodzę do sklepów - mówi 20-letnia Izabela Rębisz z Rzeszowa.


Podczas letnich wyprzedaży w galeriach nie brakuje młodych i starszych, na których sięgające 70 proc. obniżki działają jak magnes. Część na wielkie zakupowe szaleństwo jedzie do Krakowa, gdzie obniżki są jeszcze większe. Markowe buty, sukienki i spodnie w tamtejszych galeriach kosztują tyle, co w rzeszowskich lumpeksach.


Lubimy kupować oszczędnie

- Oczywiście trzeba uważać, bo w tej gorączce promocji i obniżek łatwo stracić głowę. Sklepy często to wykorzystują i zawyżają pierwotną cenę produktów tak, żeby różnica bardziej działała na wyobraźnię - zauważa Agnieszka Domarska z Rzeszowa.

W ubiegłym roku według danych GUS przeciętny Polak na wyprzedażach wydał 300 zł. W sumie, 7 miliardów złotych. Czy w tym roku kwota będzie podobna? Jak twierdzą socjologowie, prawdopodobnie nawet większa i to mimo kryzysu.


- Po prostu lubimy okazje, które pozwalają nam oszczędzać. Polujemy na nie tak, jak nasi przodkowie na zwierzynę. To taka resztka pierwotnego instynktu - uśmiecha się Leszek Gajos, socjolog z Rzeszowa.


Dwa lata na reklamację

Choć często w sklepach słyszymy, że towar z wyprzedaży nie podlega reklamacji, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomina, że jest to niezgodne z prawem.

- Jeśli sprzedawca nie poda wyraźnie przyczyny obniżki ceny produktów, np. usterki, wady fabrycznej, w świetle prawa jest to towar pełnowartościowy - tłumaczy Artur Kondrat, miejski rzecznik praw konsumenta w Rzeszowie.


To oznacza, że na zauważenie ewentualnej wady mamy dwa lata. Pisemną reklamację musimy złożyć w sklepie najpóźniej dwa miesiące od momentu jej zauważenia.


Źródło: www.nowiny24.pl

ostatnia zmiana: 2010-07-22
Komentarze
Polityka Prywatności