13 marca 2010 (sobota), godz. 20:00
Dżem w Rzeszowie
13 marca w rzeszowskim Live Music Club zagra grupa Dżem. Spośród zespołów, które przepustkę na drodze do sławy odebrały w Jarocinie, szczególne miejsce zajmuje Dżem. Raz – bo to z pewnością największe z jarocińskich odkryć. Dwa – bo właśnie Dżem był laureatem pierwszej edycji festiwalu, w 1980 roku. I wtedy tak naprawdę wszystko się zaczęło... I jeśli chodzi o festiwal, i jeśli chodzi o zespół.
Łatwo precyzyjnie wskazać moment, kiedy Dżem poznała Polska, znacznie
trudniej powiedzieć, kiedy grupa powstała. Można z tego tytułu wymienić
rok 1973 – kiedy pianista Paweł Berger, basista Beno Otręba, gitarzysta
Adam Otręba i wokalista Ryszard Riedel zaczynali na Śląsku pierwsze
wspólne próby. Ale równie dobrze za początek może uchodzić rok 1979 –
kiedy muzycy, już z drugim gitarzystą Jerzym Styczyńskim, zaczęli
odwracać proporcje między graniem standardów a utworów własnych. A
następna wchodząca w rachubę data to właśnie „jarocińskie” 1980...
W każdym razie Riedel i spółka od początku płynnie poruszali się między
rockiem, bluesem, reggae i paroma sąsiednimi gatunkami (country, boogie,
funky). Od początku stanowili główną atrakcję nie tylko Jarocina, bo
również innych festiwali – np. Rawy Blues, Rocka Na Wyspie we Wrocławiu,
Muzycznego Campingu w Brodnicy. Wprawdzie pierwszy singel (dziś już
legendarny „Paw / Whisky”) przyszedł szybko, jednak pierwszy longplay
nie chciał przyjść aż do roku 1985!
Grupa zresztą nie tylko w Polsce, bo również w Niemczech, Jugosławii,
Szwajcarii i nawet Kazachstanie. I grała nie tylko z Riedlem, bo jeszcze
– w okresach niedyspozycji tego artysty – z Tadeuszem Nalepą czy
Martyną Jakubowicz.
Trzon Dżemu cały czas tworzyli wymienieni na początku muzycy, a
zmieniały się tylko osoby zasiadające za perkusją. Dopiero przyjście w
roku 1992 Zbigniewa Szczerbińskiego wprowadziło stabilizację i na tej
pozycji. Jednak dwa lata później – kiedy Ryszard Riedel ostatecznie
przegrał prowadzony od dawna bój z narkotykowym nałogiem – zaczęli
zmieniać się ci, którzy stawali przed mikrofonem. Najpierw nastąpił
okres Jacka Dewódzkiego. Wobec wielkiej legendy poprzednika miał być
skazany na pożarcie, tymczasem... Chrzest przeszedł w Spodku podczas
„Listu do R.” zaadresowanego do zmarłego pierwszego wokalisty (dopisali
się m.in. Niemen, Waglewski, Prońko, Kowalska). A potem to z Dewódzkim
Dżem poprzedzał w Chorzowie Rolling Stonesów (98), dał cykl koncertów z
orkiestrą i chórem (też 98), pojechał do USA (99), no i zadebiutował –
lepiej późno niż wcale – na festiwalu w Opolu (2000). Od roku 2001
śpiewa w zespole Maciej Balcar.
W styczniu 2005 roku życie dopisało kolejną smutną kartę w historii
zespołu Dżem. W wypadku samochodowym tragicznie zginął Paweł Berger –
klawiszowiec. Zespół w maju 2005 powrócił do grania koncertów. Na
klawiszach gra obecnie Janusz Borzucki, znany z Gangu Olsena.
miejsce: Live Club, ul. al. Rejtana 1
start: 13 marca, godz. 20.00
ostatnia zmiana: 2010-03-02